JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO MASAŻU?

To pytanie pada dość często, zwłaszcza przed pierwszą wizytą, więc postanowiłam odrobinę rozjaśnić sytuację. Masaż sam w sobie nie wymaga szczególnego przygotowania, jednak jest kilka wskazówek, które mogą okazać się pomocne i rozwiać wątpliwości:

  • Przyjść ok. 10 min wcześniej. To idealny zapas czasu na to, żeby się przygotować- zdjąć okrycie, zapoznać się z miejscem i (zanim położymy się na stole)…
  • …Opróżnić pęcherz. Tak, to też ważne. Dobrze jest mieć pewność, że potrzeba wypróżnienia nie będzie nas niepokoić. Oczywiście, jeśli zajdzie taka konieczność, w trakcie masażu jest możliwość skorzystania z toalety, ale czy warto przerywać błogi relaks i wybijać się z rytmu?
  • Dobrze jest nie iść na masaż z pełnym żołądkiem. Powód jest prosty- źle wpływa to na nasz komfort, bo niewygodnie się wtedy leży. Zaleca się, żeby zjeść coś lekkiego ok. 1,5 godziny przed zabiegiem, a na większy posiłek udać się… po masażu- wtedy jedzenie smakuje naprawdę wybornie!
  • Być czystym. I bynajmniej nie chodzi o to, żeby przed masażem przez godzinę szorować pięty (choć oczywiście jak ktoś chce, to można). Wystarczy nie wpaść do gabinetu bezpośrednio z siłowni lub placu budowy. Nie ma obowiązku golenia nóg, więc tym się absolutnie nie trzeba przejmować. Włosów nie trzeba myć –i tak po wszystkim będą w olejku.
  • Warto założyć wygodne, luźne ubranie. Takie, które będzie można potem swobodnie włożyć na naolejowane ciało. Obcisłe spodnie czy koszulki nie będą tu najlepszym wyborem.
  • Zmyć makijaż. Zwłaszcza, jeśli po wszystkim udajecie się od razu do domu. Twarz będzie Wam wdzięczna za chwilę oddechu, poza tym podczas masażu ewentualny makijaż i tak z niej spłynie.
  • Zarezerwować sobie nieco więcej czasu. Pamiętajcie, że podany w ofercie czas masażu to czas, który spędzacie na stole. Do pełnej wizyty należy doliczyć sobie kilka dodatkowych minut na rozmowę przed (wtedy robimy krótki wywiad i tłumaczę, co i jak) oraz na ogarnięcie się po masażu.